Gadżet przyszłości - Augmented Reality
Witam
Dzisiaj chciałem wam pokazać coś co często widzicie w TV, ale nie potraficie dostrzec przyszłości tego rozwiązania w technologi mobilnej, a ta wydaje się rewolucją w postrzeganiu świata. Co to jest więc Augmented Reality (AR)? Jest to połączenie obrazu ze świata realnego z komputerowo wygenerowanym obrazem. Wielu nie zdaje sobie z tego sprawy ale oglądacie to na co dzień. ARem jest “niebieska linia” na skoczni z wynikiem najlepszego skoczka gdy oglądacie Małysza. Są nią reklamy stojące wzdłuż boiska przez które czasem przebiegnie piłkarz. Polecam jednak coś bardziej interaktywnego i DUŻEGO …. czyli premiera pociągu AGV firmy Alstom, od 6 minuty polecam jednak obejrzeć całość.
Ok zapytacie ale co to ma wspólnego z telefonami ? No to popatrzcie idziecie na zakupy prawda ?
Świetna zabawka zamknięta w pudełku z pięknym rysunkiem, jest w sam raz dla naszego malucha maniaka pojazdów kosmicznych. Jak będzie wyglądał ten pojazd po złożeniu ? Nic trudnego bierzemy w sklepie pudełko najeżdżamy na niego naszym telefonem i mamy ….. piękny model 3D.
A teraz zastosowania na powietrzu …. czy nigdy wam się nie zdarzyło .. z zaciekawieniem zatrzymać się przy jakimś budynku, pomniku czy miejscu ? Często podeszliście przeczytać co na nim napisane, przeważnie jednak niewiele. A gdyby tak najechać na obiekt kamerą naszego smartphona ?
Oto i ona działająca, jeszcze może i kulawo, ale działająca mobilna technologia AR
Wikitude
oraz druga z aplikacji Layar równiez na Androida.
No właśnie obok widoku naszego obiektu mamy komplet informacji o nim. Ja już widzę oczami przyszłości na Starym Mieście w Warszawie czy Krakowie, setki turystów spacerujących z wyciągniętymi telefonami, jakby robili zdjęcie obiektom, a oni …. poznają historie naszego kraju. Dziś technologia raczkuje, ale kiedyś uznalibyśmy rozpoznawanie dowolnej piosenki po 10sek przez nasze telefony za cud, jutro będzie nie tylko detekcja po “GPS/kompasie/Gsensorze” ale też rozpoznawanie obiektów. Najeżdżasz kamerą w telefonie w takim muzeum wojska polskiego na “samolot Supermarine Spitfire” i wiesz o nim wszystko łącznie z krótkim filmem pokazującym jak samolot sprawował się w czasie wojny i przenosi nas filmowo do jego wnętrza podczas bitwy powietrznej. A w kiosku muzealnym kupujesz … płaską kartę A5 która sfilmowana twoim smartphonem pokazuje ci piękny model 3D tego samolotu. Fajna wizja ?
A co powiesz na “grę komputerową” rozgrywaną na twoim biurku ?
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
Napisz komentarz